Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2015

Rozdział 14.

Czytasz, komentujesz. (jest opcja pisania anonimowego komentarza) "-Nie Klaudyna.-przypomniało mi się, że nie lubi jak się tak do niej mówi. Mimo wszystko lubię się z nią droczyć.-Jasiek, Michasia nigdy by tak nie zrobiła.-jak to? Przecież dzwoniłem do niej. To był jej numer telefonu. Nie rozumiem o co chodzi Klaudii. -Przecież to jasne, że była ona. Nie obchodzi mnie czy ma zły dzień, po prostu zrobiła coś okropnego, przesadziła.-moje dłonie szybko ułożyły się w pięści. Wkurwiła mnie ta cała sytuacja. -Ale Jasiu... Kurwa...-znowu zaczęła płakać, nie chciałem tego. Przyniosłem jej kawałek papieru z jej łazienki by się wytarła. -No już, nie płacz. Co chcesz powiedzieć?-nastała cisza. Czekałem by się skończyła. Już widziałem jej lekko otwierające się usta. -To był Szymon.-wolałem jednak tamtą ciszę. Muszę tam pojechać mimo późnej pory."     Nie rozumiałem o co chodzi. W jakim sensie Szymon? Przecież Michasia była na niego zła, za to jak się zachował wobec Klaudii